Bezpieczeństwo jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka. Ludzie pracują, by zapewnić byt sobie i swoim najbliższym. Nadwyżki z uzyskanej pracy lokują w różnego rodzaju przedsięwzięcia. Część z nich wiąże się z wymianą walutową. Od kilku lat coraz większym powodzeniem cieszą się internetowe kantory walutowe. Czy warto im zaufać?
Bank komercyjny jest instytucją silnie umocowaną w ramach prawa, której głównym zadaniem jest pośrednictwo między podmiotami posiadającymi kapitał (powierzają mu go w formie depozytów) a podmiotami nieposiadającymi wystarczającego kapitału dla realizacji przedsięwzięć gospodarczych (zgłaszają zapotrzebowanie na kapitał w formie kredytów). W przybliżeniu bank zarabia na różnicy między kosztem pozyskania kapitału od jego posiadaczy (depozyty) a kosztem udostępnienia go podmiotom, potrzebującym kapitału (kredyty). W ramach tej działalności banki zajmują się również obsługą międzynarodową, której towarzyszy wymiana walut.
Banki są uważane za instytucje zaufania publicznego, gdyż ich działalność reguluje Prawo bankowe, które wymaga od nich posiadania wielomilionowego kapitału do przeprowadzania transakcji. Ponadto, regulacje krajowe tworzą system gwarantowania depozytów (Bankowy Fundusz Gwarancyjny), a unijne z kolei, narzucają kwotową wartość zabezpieczonych depozytów – 100.000 euro. System ten nie działa w przypadku internetowych kantorów walutowych, gdyż co do zasady nie podlegają one Prawu bankowemu. Z tego powodu część podmiotów, dokonujących transakcji wymiany walut korzysta z pośrednictwa banku, akceptując o wiele wyższe koszty wymiany niż w tradycyjnym kantorze internetowym. Nie jest to jednak system w pełni bezpieczny, o czym przekonali się posiadacze oszczędności zdeponowanych w wielu bankach – wystarczy wspomnieć spektakularne upadłości Banku Staropolskiego w 2000 roku czy SK Banku w 2015 roku.
Kantory online co do zasady nie podlegają regulacjom Prawa bankowego. Nie zajmują się prowadzeniem rachunków bankowych, co oznacza, że ustawowy system gwarancji ich nie obejmuje. Istnieją jednak na rynku dwa kantory, które prowadzą wymianę internetową i są prowadzone przez grupę kapitałową, w ramach której działa podmiot bankowy (kantor walutowy Alior Banku i kantor walutowy Raiffeisen Banku). Przynależność do grupy bankowej wiąże się z wysokim poziomem bezpieczeństwa, gdyż jakiekolwiek problemy z ich kondycją finansową wiązałyby się z poważnym kryzysem reputacyjnym. Ponadto internetowy kantor Alior Banku jest inicjatywą wydzieloną w strukturach banku, więc w tym przypadku system gwarancji obowiązuje.
W odróżnieniu od stacjonarnych kantorów e-kantory nie podlegają również Prawu dewizowemu. Wypowiedział się o tym jednoznacznie Narodowy Bank Polski, zamieszczając swoją opinię na stronie internetowej: „Działalność polegająca na świadczeniu usług wymiany walut na odległość, z wykorzystaniem Internetu do zawierania umów, zaś przelewów bankowych do przyjmowania od klientów i dostarczania klientom środków pieniężnych, nie stanowi działalności kantorowej w rozumieniu ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. – Prawo dewizowe.”
Oznacza to, że kantory online działają w oparciu o przepisy o swobodzie działalności gospodarczej, z zastrzeżeniem stosowania regulacji uwzględniających specyfikę biznesu. Prowadzą one bazy danych, rejestrowane w Generalnym Inspektoracie Ochrony Danych Osobowych oraz podlegają ustawie o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy (mają obowiązek raportowania operacji o wartości powyżej 15.000 euro i operacji podejrzanych).
Coraz powszechniejszym zjawiskiem staje się prowadzenie działalności w oparciu o ustawę o usługach płatniczych. Z tego rozwiązania skorzystało kilka podmiotów. Należą do nich m.in.: Currency One S.A. (prowadzi serwisy: internetowykantor.pl i walutomat.pl), Raiffeisen Solutions Sp. z o.o. (prowadzi serwis rkantor.com), Cinkciarz.pl Sp. z o.o. (prowadzi serwisy: cinkciarz.pl i conotoxia), Igoria Trade S.A. (prowadzi serwis trejdoo.com) czy Goldem Sp. z o.o. (prowadzi serwis ergokantor.pl). Currency One S.A., Raiffeisen Solutions Sp. z o.o., Cinkciarz.pl i Igoria Trade S.A. posiadają status krajowej instytucji płatniczej (Cinkciarz.pl ma ją pośrednio poprzez zawarcie umowy agencyjnej ze spółką z grupy kapitałowej – Conotoxia Sp. z o.o.), zaś Goldem Sp. z o.o. status biura usług płatniczych.
O wiele bardziej zaawansowaną formą organizacyjną jest instytucja płatnicza, gdyż taki kantor online podlega ścisłemu nadzorowi ze strony Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Instytucja płatnicza musi uzyskać do prowadzenia takiej działalności zezwolenie. KNF przed jego udzieleniem analizuje m.in.:
● program działalności i plan finansowy ubiegającego się o zezwolenie na co najmniej 3 lata,
● osoby zarządzające instytucją płatniczą i kluczowych właścicieli tego podmiotu pod kątem wykształcenia i doświadczenia zawodowego,
● osoby zarządzające instytucją płatniczą i kluczowych właścicieli tego podmiotu pod kątem ewentualnych konfliktów z prawem – dotyczy to zakończonych spraw karnych (w tym skarbowych), postępowań administracyjnych, dyscyplinarnych lub cywilnych, ale również postępowań będących w toku.
Uzyskanie statusu instytucji płatniczej wiąże się z szeregiem obowiązków. Podstawowym obowiązkiem jest regularne informowanie KNF o sytuacji finansowej firmy. W tym celu przesyła ona do KNF kwartalnie i dodatkowo roczne sprawozdania finansowe, w których ujawnia m.in. wartość posiadanych środków finansowych, zestawienie funduszy własnych, informację o wykonanych transakcjach płatniczych, ich wartości, liczbie i strukturze walutowej. Dodatkowo instytucja płatnicza ma obowiązek sporządzania sprawozdań finansowych zgodnie z ustawą o rachunkowości, które są poddawane badaniu przez biegłych rewidentów.
Nadzór sprawowany przez KNF nad instytucjami płatniczymi sprawia, że tego typu organizacje są o wiele bardziej wiarygodne dla potencjalnych klientów. Wymiana walut we współpracy z takim pośrednikiem jest o wiele bezpieczniejsza.
Istotną wskazówką dla osób, pragnących zawierać transakcje wymiany walut, jest poziom bezpieczeństwa finansowego internetowych kantorów. Wiąże się on zasobami kapitałowymi, którymi dysponuje podmiot prowadzący kantor walutowy online.
Analiza rynku wskazuje, że działalnością zajmują się głównie niewielkie podmioty. Mają one zróżnicowaną formę prawną oraz zróżnicowany poziom kapitału zakładowego (o ile da się go określić). Pod względem formy prawnej dominują spółki kapitałowe (głównie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością), gdzie odpowiedzialność za zobowiązania co do zasady ogranicza się do wniesionego kapitału zakładowego. Funkcjonują również jednoosobowe podmioty prowadzące działalność gospodarczą, gdzie odpowiedzialność za zobowiązania dotyczy majątku osobistego właściciela, ale nie sposób wielkości tego majątku określić. Z tego powodu nie wydaje się bezpiecznym dokonywania transakcji za pośrednictwem takich firm.
Większość ze spółek kapitałowych dysponuje kapitałem zakładowym w wysokości kilkuset tysięcy złotych. Jest to niewielki poziom kapitału – dla dobitnego uzmysłowienia sobie ich wielkości: jest to raptem równowartość jednego-dwóch mieszkań. Kantor online z takim poziomem kapitału nie wydaje się dobrze wyposażony na wypadek niepowodzeń w biznesie, co rodzi obawy o bezpieczeństwo klienta.
Jako minimalny poziom kapitałowy dla zachowania bezpieczeństwa można przyjąć arbitralnie pułap 1 mln zł. Ten warunek spełnia już tylko 11 kantorów online (niespełna 1/5 rynku): internetowykantor.pl, walutomat.pl, cinkciarz.pl, inkantor.pl, walutomix.pl, trejdoo.com, kantor.pl, kantoronline.pl, fritzexchange.pl, wymieniajtaniej.pl i internetowy kantor Alior Banku. Do tej pory nie zdarzył się jeszcze jakikolwiek przypadek upadłości kantoru online, niemniej posiadanie odpowiednich zasobów kapitałowych ogranicza możliwość takiego zdarzenia.
Ostatnią istotną wskazówką dla osób, zamierzających wymieniać waluty za pośrednictwem internetowych kantorów, jest zachęta do analizy opinii internautów, którzy przeprowadzili takie transakcje lub analizy ofert e-kantorów. Mogą one umożliwić właściwy wybór podmiotu, któremu powierzy się wymianę walut.
2 komentarze
Często wymieniam pieniądze w kantorach internetowych i też zawsze wszystko przebiega pomyślnie. Faktycznie, myślę, że to kwestia konkurencji. Na rynku utrzymują się tylko te e-kantory, które naprawdę sprawnie działają i są bezpieczne. Dlatego warto spojrzeć ile lat działa dany kantor, im dłużej tym lepiej.
Nie miałem nigdy problemów z e-kantorem z którego korzystam, więc myślę, że tak. Konkurencja jest duża, kantory muszą zatem dbać o klientów.